
Ups.. Jeszcze chwila
Pełny dostęp tylko dla zalogowanych użytkowników.
Rejestracja zajmuje mniej niż minutę.
Utwórz konto kilkoma kliknięciami.
Gdzie się podziali fajni faceci? Czy jeszcze istnieją, czy są już tylko miejską legendą, niczym jednorożce i wielkie romantyczne gesty? „Misie” to błyskotliwa komedia o współczesnych relacjach damsko-męskich, która z przymrużeniem oka, ale i sporą dawką celnych obserwacji, przygląda się pokoleniu mężczyzn, dla których słowo „związek” brzmi groźniej niż horror.
Tytułowe „misie” to faceci, którzy lubią życie na własnych zasadach, najlepiej bez zobowiązań i z jak najmniejszą ilością emocjonalnych komplikacji. Są uroczy, dowcipni, niekiedy wręcz czarujący, ale gdy tylko pojawia się temat odpowiedzialności i poważnych decyzji – chowają głowę w piasek szybciej niż można powiedzieć „przyszłość”. W ich rolach zobaczymy wyjątkową plejadę aktorów: Krzysztofa Zalewskiego, Przemysława Bluszcza, Sebastiana Karpiel-Bułeckę, Karola Osentowskiego, Wojciecha Solarza i Pawła Koślika. To oni wcielą się w mężczyzn, których można pokochać… ale nie zawsze można na nich liczyć.
Jednak „Misie” to nie tylko opowieść o beztroskich facetach unikających zaangażowania. Na ich drodze stają kobiety, które nie zamierzają biernie patrzeć na ich emocjonalne fikołki. Cztery przyjaciółki – grane przez Małgorzatę Mikołajczak, Paulinę Gałązkę, Monikę Mariotti i Monikę Pikułę – nie mają złudzeń co do współczesnych mężczyzn, ale czy na pewno? A może nawet najwięksi „misie” mają w sobie potencjał do zmiany, jeśli tylko znajdzie się ktoś, kto postawi im wyzwanie?
Karol Dziuba i Sebastian Stankiewicz spróbują uratować honor mężczyzn, pokazując, że może nie wszystko stracone i „fajni faceci” wcale nie wymarli. „Misie” to zabawna, pełna błyskotliwych dialogów komedia, która rozbawi do łez, ale też skłoni do refleksji. Czy można być wiecznym chłopcem i jednocześnie dojrzałym partnerem? A może świat relacji miłosnych jest znacznie bardziej skomplikowany, niż się wszystkim wydaje?
Jedno jest pewne – w tym filmie każdy znajdzie coś z siebie. Bo „misie” są wszędzie – i wcale nie zamierzają wyginąć.
Misie (2025) - opinie i komentarze użytkowników: